Emilka

Emilka

Emilka, 6 lat, ma mózgowe porażenie dziecięce

Niepełnosprawność nie wyklucza, gdy wokół siebie masz kochających bliskich

Emilka ma 6 lat i kochającą siostrę bliźniaczkę. To ważne, bo sama jest dziewczynką z niepełnosprawnością, obciążoną wieloma chorobami na czele z mózgowym porażeniem dziecięcym. Nie potrafi samodzielnie siedzieć, nie utrzymuje głowy, nie potrafi mówić. Ale uśmiechem i radosnym spojrzeniem pokazuje swoim bliskim, jak bardzo są dla niej ważni. Poznajcie małą bohaterkę!

Emilia urodziła się w 29. tygodniu ciąży z wagą 960 gramów. Pierwszą walkę o życie wygrała, jednak każda kolejna okazywała się niemal równie ciężka. Dziewczynka cierpi na m.in. niedotlenienie mózgu i mózgowe porażenie dziecięce, co skutkuje brakiem mowy i utrudnionym kontaktem z otoczeniem.

Córka nie powie nam o swoich potrzebach i na co dzień to jest największym ograniczeniem - mówi pan Tomasz, tata dziewczynki. Mimo to staramy się zapewnić jej wszystko, czego potrzebuje. Córka chodzi do specjalistycznego przedszkola, w którym ma zajęcia fizjoterapeutyczne, poznawcze i neurologopedyczne - co bardzo wspiera jej stymulację. To ważne zwłaszcza w kontekście największego wyzwania, którym dla rodziców i specjalistów prowadzących Emilkę jest obecnie doprowadzenie do momentu, w którym dziewczynka zacznie przyjmować pokarmy stałe.

Obecnie wszystko co je, musi być zmiksowane, a jeśli córka ma się usamodzielniać powinniśmy to zmienić. To właśnie temu służą regularne zajęcia z logopedą oraz z innymi terapeutami, m.in. terapia sensoryczna w sali świateł i z kolczastymi kulkami czy indywidualna praca na co dzień. Mamy jednak nadzieję, że któregoś dnia Emilka zamiast swoich paluszków zaakceptuje w ustach pyszną kanapkę od mamy - uśmiecha się tata.

Mimo utrudnionego kontaktu Emilka jest pogodną dziewczynką, która bardzo lubi słuchać muzyki i oglądać bajki - jej ulubione to stare kreskówki na czele z Krecikiem. Dużą przyjemność sprawia jej również hipoterapia i kontakt ze zwierzętami. Lubi spacerować, rozgląda się wtedy z ciekawością poznając otoczenie. Bardzo dobrze reaguje na siostrę bliźniaczkę, która podaje jej zabawki, zagaduje i rozśmiesza, motywuje do ćwiczeń i do dalszej zabawy oraz przytula, bardzo dużo przytula. 

Głównym celem rehabilitacji jest samodzielność Emilki - mówi pan Tomasz. Oczywiście, metodą małych kroków. Najpierw zależy nam, by samodzielnie usiadła i utrzymywała głowę w pionie, ale też głęboko wierzymy, że pierwsze samodzielne kroki przyjdą prędzej czy później. Duży nacisk kładziemy także na tę stymulację logopedyczną, by córkę uniezależnić od miksowanych pokarmów na rzecz pokarmów stałych. To obecnie nasze największe marzenie - dodaje tata.

I choć codzienność do łatwych nie należy, to rodzina Emilki i Oliwki jest z nią pogodzona. Lubimy spędzać razem czas, wyjeżdżamy na wieś, chodzimy na spacery, a zimą na sanki. Grunt to się nie poddawać w walce i patrzeć z nadzieją w przyszłość, czego życzymy również słuchaczom Radia Zet z okazji tegorocznych świąt Bożego Narodzenia - dodaje.

Pozostałe artykuły