Gosia
Gosia ma 8 lat i cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, afazję, dysfagię, ma wadę wzroku i niedosłuch, a jej rozwój psychoruchowy jest opóźniony.
Nic podczas ciąży nie wskazywało na to, że z dziecko może być chore. Małgosia urodziła się jako skrajny wcześniak z najcięższymi wylewami dokomorowymi do mózgu. Tuż po narodzinach dziewczynka musiała przejść zabieg zamknięcia przewodu Botalla, potem okazało się, że ma martwicze zapalenie jelit i poważne problemy ze wzrokiem. Lekarze poinformowali rodziców, że Gosia może w ogóle nie widzieć, ale dzięki wielu zabiegom udało się uratować wzrok. Niestety w 2015 roku stała się tragedia - Małgorzata przeszła udar mózgu, który sparaliżował lewą stronę ciała.
Mimo tylu trudnych przeżyć z twarzy Małgosi nie schodzi uśmiech. W chodzeniu pomaga jej chodzik rehabilitacyjny, ponieważ dziewczynka ma problemy z utrzymaniem równowagi, a lewa rączka jest o wiele mniej sprawna od prawej. Gosia ma ogromne problemy z przełykaniem i jej karmienie zajmuje bardzo wiele czasu. Lekarze zalecają założenie sondy PEG umożliwiającej jedzenie dojelitowe, ale rodzice dziewczynki wierzą, że z czasem nauczy się jeść samodzielnie. By mogła to zrobić i zaczęła mówić potrzebna jest rehabilitacja neurologopedyczna, której koszty wynoszą kilka tysięcy złotych miesięcznie.
