|north

Natalka

Natalia, 10 lat ma szereg zaburzeń neurologicznych, obniżone napięcie mięśniowe, skoliozę i mimowolne ruchy rąk.

Dziewczynka przyszła na świat jako zdrowe dziecko. Dostała 10 punktów w skali Apgar. W 7 miesiącu życia Natalia dostała wstrząsu anafilaktycznego, który spowodował szereg schorzeń z którymi zmaga się do dziś.

Codzienne zmagania z chorobą

Obecnie dziewczynka siedzi samodzielnie, potrafi iść z pomocą rodziców. Nie mówi, komunikuje się z rodzicami wzrokiem. Wiele lat zajęło nam wypracowanie własnego systemu komunikacji z córką. Kosztowało nas to wiele wysiłku. Chcielibyśmy udoskonalić komunikację alternatywną żeby mogła swobodnie porozumiewać się z nauczycielami i rówieśnikami – mówi Pani Monika, mama Natalki.

Rehabilitacja jest jej codziennością. Ćwiczenia ruchowe odbywają się 5 razy w tygodniu, dodatkowo dziewczynka uczęszcza na zajęcia neurologopedyczne i zajęcia z komunikacji alternatywnej. Głównym celem rehabilitacji jest pierwszy, samodzielny krok oraz podtrzymanie dotychczasowych efektów, które udało się wypracować systematyczną rehabilitacją. Miesięczne koszty leczenia Natalki to ponad 2 500 zł. Do tego dochodzi niezbędny sprzęt: ortezy, gorset, wózek, pionizator, który musi być regularnie wymieniany.

Choroba nie zabrała radości z życia

Pomimo schorzeń z którymi się zmaga, Natalka jest bardzo silną dziewczynką. Na co dzień jest uśmiechnięta i pogodna. Kontakty z rówieśnikami i ze zwierzętami dają jej największą radość. Chętnie uczy się nowych rzeczy. Na pierwszy rzut oka nie widać, że córka jest chora. Nie ustajemy w dążeniu do zapewnienia Natalii możliwie najlepszego rozwoju. Ma ogromny potencjał i niezwykłą pogodę ducha. Obie te cechy są naszą motywacją w codziennych zmaganiach z jej chorobą. Ograniczają nas tylko pieniądze, gdyż koszty leczenia są ogromne – dodaje Pani Monika.

Pozostałe artykuły