|center

Janek

Janek ma dopiero 6 lat i jest systematycznie rehabilitowany od 4 miesiąca życia.

Pierwsze symptomy

Wszystko zaczęło się około 4 miesiąca życia, kiedy Jaś zaczął rytmicznie poruszać główką, lekko kiwając ją na boki. Pojawiły się także typowe dla noworodków ulewania, jednak znacznie bardziej intensywne niż u innych dzieci. Zaniepokojona mama udała się do neurologa i otrzymała skierowanie do najbliższej placówki z Dziecięcym Oddziałem Neurologicznym. W szpitalu zostały ujawnione przyczyny zachowania dziecka - w mózgu występują obszary niedokrwienne. Po pewnym czasie pojawił się oczopląs, wzmożone napięcie mięśniowe. Ostatecznie potwierdzono, że chłopiec cierpi na Mózgowe Porażenie Dziecięce i zaburzenia widzenia.

Duże-małe sukcesy

Dzisiaj Jaś mówi i porusza się samodzielnie mimo opóźnienia w rozwoju psychoruchowym. Wszystko dzięki systematycznej rehabilitacji. Swój pierwszy krok zrobił podczas turnusu rehabilitacyjnego, kiedy miał 3 lata. To mój mały cud, moja największa radość – podkreśla mama chłopca, Pani Basia. Wszystko, co mój syn już osiągnął, to zasługa rehabilitacji. To była najlepsza decyzja, że praktycznie od urodzenia ćwiczy ze specjalistami, a ja dodatkowo pracuję nad jego sprawnością w domu – dodaje.

Gdyby nie wsparcie finansowe Pani Basia nie byłaby w stanie zapewnić dziecku tak kosztownej rehabilitacji, tym bardziej gdy walkę o syna toczy samotnie. Naprawdę jestem wdzięczna wszystkim, którzy mi pomogli – mówi mama chłopca.

Pozostałe artykuły