Julia
Trzyletnia Julia cierpi na zespół Downa i ma wadę serca.
Już w 11 tygodniu ciąży rodzice Julki dowiedzieli się, że dziecko urodzi się z zespołem Downa, nie był to dla nich wyrok, od początku traktowali córkę jak zdrową osobę Choroba dziecka wiele nas nauczyła, priorytety, które zawsze były na początku, nagle spadły na dalszy plan. Praca i rozwój osobisty musiały poczekać – opowiada mama Julii, Pani Aneta.
Najważniejszym celem rehabilitacji jest mowa. Dziewczynka wymawia tylko pojedyncze, proste słowa takie jak mama i tata, poza tym posługuje się gestami. Mowa jest naszym priorytetem, ale chcemy też pracować nad szlifowaniem chodu – tłumaczy mama dziewczynki.
Julia na przełomie 2020/2021 roku zaczęła chodzić. Dla nas jest to ogromny sukces – mówi Pani Aneta. Dziewczynka korzysta regularnie z terapii ustno-twarzowej, integracji sensorycznej oraz uczęszcza na zajęcia logopedyczne. W ciągu roku jest to około 500 godzin intensywnej rehabilitacji, co kosztuje ponad 30 tysięcy złotych. To są ogromne pieniądze, bez organizacji pozarządowych i po prostu dobrych ludzi, którzy chcą nam pomóc, nie mielibyśmy takich możliwości leczenia Julii, ponieważ brakowałoby pieniędzy. Mój mąż pracuje, ja przebywam na świadczeniu, większość pieniędzy idzie na codzienne wydatki – opowiada kobieta.
