Konstanty

Konstanty przyszedł na świat jako wcześniak w 33 tygodniu ciąży. Nic nie wskazywało na to, że będzie zmagał się z chorobą. W 3 tygodniu życia na kontrolnym USG głowy okazało się, że chłopiec miał wylew krwi do mózgu IV stopnia, czego wynikiem jest mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe z niedowładem lewostronnym. Od tego momentu zaczęła się walka o jego przyszłość.

Rehabilitacja to codzienność

Kostek ma dziś 2 lata. Nie siedzi sam, musi mieć zawsze podpartą głowę, nie chodzi, a także nie mówi. Posługuje się głównie gestami, których uczy się na zajęciach neurologopedycznych 3 razy w tygodniu. Oprócz tego uczęszcza codziennie na rehabilitację ruchową, rehabilitację wzorku i zajęcia z pedagogiem. Miesięczny koszt leczenia i rehabilitacji chłopca to ponad 5 000 zł. Priorytetem jest to, żeby syn siedział sam bez wsparcia, żeby mógł sam się pobawić. Rokowania są dobre, ale nie wiadomo ile jeszcze godzin rehabilitacji przed nami, aby osiągnąć upragniony cel – mówi Pani Katarzyna, mama Konstantego.

W małym ciele wielka siła

Konstanty pomimo swoich ograniczeń związanych z chorobą jest bardzo pogodnym i radosnym dzieckiem. Dzielnie pokonuje codzienne wyzwania, które przybliżają go do samodzielności w przyszłości. Kostek to najradośniejsze dziecko jakie widziałam. On wstaje rano i jest zadowolony, uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Jest najukochańszym dzieckiem i daje mi ogromną motywację do walki o jego zdrowie – dodaje Pani Katarzyna.