Marcelina

Marcelina

Marcelina, 5 lat ma aberrację chromosomu II pary.

Marcelinka ma dysmorfię twarzy, stopy końsko-szpotawe, bardzo słaby słuch, a jednocześnie jest nadwrażliwa na wszelkie głośne dźwięki – wszystko to, jest następstwem wady, z którą się urodziła. Jej rozwój intelektualny jest znacznie opóźniony względem rówieśników. Dziewczynka nie mówi, jedynie gaworzy. Ma jednak duże szanse na to, że w przyszłości będzie mówić. Bardzo chciałaby komunikować się werbalnie, ale nie może przez ograniczenia związane z jej chorobą i to wywołuje w niej frustrację. Regularna terapia logopedyczna dziecka kosztuje około 1 500 złotych miesięcznie.

Rodzice równolegle pracują nad rozwojem mowy i nauką chodzenia. Dziewczynka jest w stanie zrobić 2-3 samodzielne kroki. Samodzielne chodzenie jest w zasięgu Marceli, jednak, aby mogło się to spełnić niezbędna jest stała i intensywna rehabilitacja. Córka powinna być rehabilitowana codziennie, jednak nie mamy możliwości zapewnić jej takiej częstotliwości. Są to zbyt duże koszty. Mąż pracuje, ja musiałam zrezygnować z pracy, ponieważ zajmuję się dzieckiem. Marcela potrzebuje całodobowej opieki, dlatego całe życie musieliśmy dopasować pod nią – mówi Pani Katarzyna.

Dziecięca radość z życia

Marcelka zmaga się z wieloma trudnościami, ale mimo to, na co dzień jest pogodnym dzieckiem. Uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Dziewczynka bardzo lubi ludzi, jest towarzyska i zaraża swoim uśmiechem. Córka daje nam dużo radości. Robimy wszystko żeby w przyszłości mogła sobie jak najlepiej radzić – dodaje mama Marceliny.

Pozostałe artykuły